Niewidoczni na co dzień
W blokach i kamienicach mieszkają obok nas samotni seniorzy niewidoczni na co dzień – zamknięci w czterech ścianach, sami z chorobą, niepełnosprawnością czy obawami przed wyjściem z domu. Przez okna wyglądają na ulicę. Nazywani „więźniami czwartego piętra”.
Wiele starszych osób, aby udać się na krótką wycieczkę, a nawet zwyczajnie wyjść z domu, potrzebuje pomocy wolontariusza, z którym czuje się bezpiecznie. Czasem też specjalistycznego transportu – bo wiele z tych osób porusza się na wózku.
Przed wyjściem z domu, seniorów powstrzymują również stres i lęk, spowodowane brakiem samodzielności i utratą poczucia bezpieczeństwa poza mieszkaniem. A czasem po prostu brakuje towarzystwa drugiej osoby.