Jak opiekować się bliskim cierpiącym na chorobę Alzheimera?
Na chorobę Alzheimera cierpi od 15 do 21 milionów osób na świecie i, jak zapowiadają lekarze, skala tego problemu będzie się powiększać. Oto kilka ważnych porad dla opiekunów.
Wejść w świat chorego
Zrozumienie chorego jest pierwszym i najważniejszym krokiem. Choroba Alzheimera to schorzenie neurodegeneracyjne, komórki nerwowe w mózgu wraz z rozwojem choroby obumierają, powodując coraz większe spustoszenie w życiu danej osoby. Na początku pacjent ma problemy z pamięcią krótkotrwałą, później nie jest w stanie odnaleźć się na własnym osiedlu, by w konsekwencji nie rozpoznawać własnego odbicia w lustrze. „Osoba cierpiąca na chorobę Alzheimera w początkowej fazie jest jak ktoś, kto zdaje sobie sprawę, że tonie, ale ma przy tym świadomość, że nic na to nie poradzi” – mówi Anna Sobolewska, dyrektor ośrodka MEDI-system OSTROWIA. W rezultacie rozwoju schorzenia chory ma coraz większe problemy z samodzielnym funkcjonowaniem. Pojawiają się zaburzenia mowy, nieumiejętność przeniesienia myśli na słowa, a w konsekwencji utrata możliwości komunikowania się z otoczeniem. Występują również zaburzenia tożsamości. Te objawy bardzo utrudniają przebywanie z chorym, co przyczyniać się może do coraz większej izolacji, a w konsekwencji szybszego postępu schorzenia.
Codzienny rozkład ćwiczeń
Dotąd nie wynaleziono leku na chorobę Alzheimera, istnieją jednak terapie, które pomagają spowolnić jej rozwój. Niezwykle istotnym elementem są zajęcia z zakresu terapii funkcji poznawczych. „Wszelka aktywizacja procesów pamięciowych wpływa korzystnie na stan pacjenta. Ćwiczenia tego typu obejmują między innym pobudzanie zmysłów, m.in. poprzez spotkania z psimi terapeutami” – mówi Anna Sobolewska z MEDI-system. „Często stosuje się także terapię walidacyjną, która polega na uważnym słuchaniu słów wypowiadanych przez chorego oraz wskazywaniu mu zdań sensownych i znaczących. To doskonały sposób na poznanie jego uczuć i pragnień” – dodaje.
Bardzo istotną rolę odgrywa również rehabilitacja, której celem jest najdłuższe utrzymanie sprawności fizycznej pacjentów. Powinna być ona dostosowana do aktualnego stanu zdrowia chorego.
„Urządzamy” mieszkanie
Osoba cierpiąca na chorobę Alzheimera wraz z rozwojem choroby potrzebuje coraz bardziej uporządkowania i stabilności. Towarzyszący jej nieustannie lęk potęgują wszelkie zmiany, na przykład przestawianie mebli, zmiana miejsca zamieszkania. By ograniczyć strach warto zadbać o to, by jej otoczenie było przyjazne i wolne od zagrożeń. To zapewni bliskiemu poczucie bezpieczeństwa.
Pamiętajmy, by zabezpieczyć podłogi i schody. To zminimalizuje ryzyko upadku. Wszelkie przedmioty, które mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia bliskiego, powinny znaleźć się poza jego zasięgiem. Dotyczy to noży, zapałek, leków czy środków czystości. Okna i drzwi należy zabezpieczyć, uniemożliwiając tym samym samodzielne opuszczenie mieszkania.
Choroba Alzheimera to nie tylko starzy ludzie
Choroba Alzheimera kojarzy się zazwyczaj z wiekiem podeszłym, tymczasem schorzenie to może dotknąć również osoby przed 60-tym rokiem życia. Postać wczesna objawia się dokładnie takimi samymi symptomami, tyle że jej przebieg jest znacznie bardziej dynamiczny i szybciej prowadzi do całkowitej utraty świadomości. Stanowi ona od 2 do 5% wszystkich zachorowań. Dla rodziny jest to szczególnie trudna sytuacja, gdyż choroba spada na nich nagle, a świadomość, że dotyka tak młodą osobę, zwiększa dodatkowo ból i cierpienie. Opieka nad chorym z wczesną czy późną postacią wymaga jednak takiego samego zaangażowania i siły.
Całodobowa opieka
Rozwoju choroby Alzheimera nie da się zatrzymać, końcowym etapem zawsze jest utrata świadomości oraz całkowity bark samodzielności i nieumiejętność radzenia sobie z najprostszymi czynnościami. Wówczas warto zastanowić się nad pomocą zewnętrzną, np. pielęgniarki, opiekunki medycznej, bądź specjalistycznego ośrodka opieki długoterminowej dla osób z chorobami otępiennymi. „Chorzy w pewnym momencie zaczynają wymagać całodobowej opieki. Jest ona bardzo trudna, bowiem bliski pozostaje nadal sprawny ruchowo, ale trudno jest już się z nim komunikować. Nagłe zmiany nastroju, uciekanie, okazywanie jawnie agresji wobec bliskich… to wszystko jest niestety następstwem postępującej degeneracji komórek nerwowych w mózgu” – mówi Anna Sobolewska, dyrektor ośrodka. „W takim wypadku, chcąc uchronić swojego bliskiego, warto zapewnić mu całodobową opiekę” – dodaje.