Program OBECNOŚĆ – pani Maria i wolontariuszka Dorota
Na pewno wielu z nas zna to miłe uczucie oczekiwania na umówione spotkanie z przyjaciółmi. Trudno się doczekać, żeby usłyszeć co dobrego u nich się wydarzyło, ale na pewno jest też gotowość posłuchać o ich trudnościach dnia codziennego. To ważne doświadczać atmosfery zaufania, w której można podzielić się swoimi emocjami i przeżyciami.
Potrzeba relacji z drugim człowiekiem, budowania zaufania, wspólnych rytuałów jest naturalną potrzebą każdego z nas. A tymczasem jedna osoba na dwadzieścia w wieku 80 lat nie ma z kim porozmawiać. Nawet przez chwilę.
W miastach, w których działamy, z pomocą spieszą wolontariusze. Celem wizyty wolontariusza u seniora jest właśnie wspólne spędzanie czasu. W budowaniu i utrzymywania relacji z drugim człowiekiem kluczowa jest rozmowa. Zatem spotkania wolontariuszy i podopiecznych upływają na rozmowie, wspólnym słuchaniu muzyki lub wspólnym wyjściu na spacer – czyli odwiedziny wyglądają tak, jak zwykle wyglądają odwiedziny przyjaciół lub spotkania towarzyskie.
Zachęcamy do przeczytania, jak jest w przyjaźni Doroty i pani Marii:
Seniorkę poznałam w grudniu 2020 i od razu pozytywnie zaskoczyła mnie swoją otwartością. Każde spotkanie rozpoczynamy pyszną kawą z pianką. Próbujemy różnych smaków kawy i jak do tej pory najbardziej smakowała nam orzechowa. Kiedy wchodzę do domu pani Marii, czajnik jest już na ogniu, kawa nasypana do szklanek, ciasteczka na talerzu. Dzięki temu czuję się bardzo oczekiwanym i miłym gościem.
Czas spędzamy głównie na rozmowach. Pani Maria dzieli się swoimi wspomnieniami, zaskakując mnie swoją świetną pamięcią. Wspomnienia te wywołują u nas dużo śmiechu, ale też i wiele wzruszeń. Omawiamy również nasze bieżące sprawy, często proszę moją podopieczną o radę, ponieważ jej mądrość życiowa jest ogromna, a dla mnie wielkim darem jest, że mogę z niej czerpać. Oglądamy razem filmy, wymieniamy się książkami, kiedy pogoda pozwala chodzimy na spacery.
Pani Maria jest niezwykle życzliwą, troskliwą i pełną energii osobą. Uczę się od niej optymizmu i dystansowania od tego co w życiu mało ważne. Każde nasze spotkanie traktujemy jak małe święto – jest to nasz czas radości, odpoczynku i zatrzymania się w tej zabieganej codzienności. W tej relacji mocno doświadczam, że dając – otrzymuję. Daję swój czas i zainteresowanie, a otrzymuję przyjaźń, zaufanie, bezcenną, piękną relację. – opowiada Dorota.
To dzięki wsparciu darczyńców do naszego Programu TWOJA OBECNOŚĆ POMAGA MI ŻYĆ rekrutujemy wolontariuszy, którzy obdarzają seniorów przyjazną i troskliwą obecnością. Wysłuchują, odwiedzają i regularnie dzwonią do swoich podopiecznych.