Program OBECNOŚĆ – pan Daniel i wolontariuszka Agata
Wolontariusze towarzyszący dają naszym podopiecznym oparcie i poczucie bezpieczeństwa. Swoją OBECNOŚCIĄ leczą samotność seniorów.
Agata od ponad pół roku regularnie odwiedza 89-letniego pana Daniela: Przyjaźnimy się od października. Podczas naszych spotkań wychodzimy czasem na krótkie spacery, ale najczęściej prowadzimy rozmowy przy kawie. Pan Daniel, mimo kłopotów z nogą i słabego już wzroku, samodzielnie wystawia na środek pokoju swój, jak go nazywa, 'ludwikowski stolik' i z galanterią zaprasza mnie do zajęcia miejsca przy nim. Mój podopieczny ma dużą wiedzę i wiele zainteresowań, odbył też w życiu sporo ciekawych podróży.
Rozmawiamy zatem o jego wyprawach, ale również o literaturze, filozofii, naszych codziennych sprawach, zimnym wietrze czy słońcu za oknem. Lubimy słuchać razem muzyki, a kiedy z głośnika płynie ulubiona piosenka seniora "Czy pani tańczy rumbę?" Adama Astona, pan Daniel milknie i zasłuchany pogrąża się w swoich myślach. O czym wtedy myśli? Muszę go o to zapytać...
A gdy po miło spędzonym czasie wzywają mnie obowiązki i podnoszę się w końcu z fotela, pan Daniel prosi: "Zostań jeszcze...", a ja niezmiennie odpowiadam: "Niedługo wrócę!" I wracam zawsze z przyjemnością.
To dzięki naszym darczyńcom do Programu OBECNOŚĆ rekrutujemy wolontariuszy, którzy w życie podopiecznych wnoszą radość i przywracają im chęć do życia.