Dzięki regularnym spotkaniom wolontariusza i seniora tworzą się więzi i piękne przyjaźnie. Często ogniwem spajającym te relacje są wspólne zainteresowania.

W obecnych warunkach wolontariuszka Teresa podtrzymuje swoją podopieczną na duchu podczas rozmów telefonicznych. W razie potrzeby przynosi również drobne sprawunki, które zostawia pod drzwiami. Rozmowy przez telefon, choć tak cenne w tym czasie, nie zastąpią jednak bezpośredniego kontaktu, dlatego wolontariuszka i seniorka z nadzieją wyczekują czasu, kiedy znów będą mogły wybrać na wystawę lub wspólnie obejrzeć album z dziełami malarskimi. Sztuka – to ich wspólna pasja.

 Tak tę relację opisuje wolontariuszka:

"Już po pierwszym spotkaniu okazało się że łączy nas nie tylko to samo imię, ale również zamiłowanie do sztuki. Każda z nas maluje, co pozwala na wymianę doświadczeń odnośnie stylów i metod malarskich. Nasze pierwsze spotkanie odbyło się w miłej atmosferze. Pani Teresa zaskoczyła mnie otwartością. Z chęcią opowiedziała mi historię swoją i swojej rodziny. Pokazała mi też książkę, którą napisała. Nasze spotkania upływają głównie na rozmowach, ale jeśli jest ładna pogoda wspólnie wychodzimy na koncert lub spacer. Raz udało mi się namówić panią Teresę na wyjście do Zamku Ujazdowskiego. Lubimy sztukę, więc było to dla nas ciekawe doświadczenie.

Poza zamiłowaniem do sztuki, obie lubimy pracować z dziećmi. Pani Teresa miała okazję przyjechać do przedszkola, w którym pracuję i przeczytać swoje opowiadania przedszkolakom.Pani Teresa jest seniorką otwartą i pełną energii. Chciałabym mieć jej tyle, kiedy będę w jej wieku. Dzięki pani Teresie uczę się, że w każdym momencie życia można rozwijać swoje pasje."